Od marca 2023 spotykamy się co miesiąc (z przerwą wakacyjną) na Speed Debatingu. Przynosi mi to ogromną satysfakcję, kiedy widzę, że Wam się ten format podoba, że wracacie i że macie z tego zarówno frajdę, jak i tonę refleksji. Dostaję też od Was różne informacje zwrotne i pytania, które zaprowadziły mnie do napisania tego poradnika. Napisałam go z myślą o tym, aby ułatwić Wam podjęcie decyzji o zapisie i przygotowanie się lepiej na to, co Was czeka.
Często zadawane pytania
P: Czy osoba nastoletnia może przyjść na wydarzenie?
O: Tak - jeśli czuje się gotowa, jeśli uzgodni to z rodzicami i jeśli będzie się czuć komfortowo wśród dorosłych. Myślę jednak, że lepiej byłoby zorganizować takie wydarzenie osobno dla licealistów - jeśli jesteś tym zainteresowanx, napisz na horyzontalnyklub@gmail.com
P: Czy są takie wydarzenia po angielsku? Czy można przyjść, jeśli nie mówi się biegle po polsku?
O: Speed Debating to format stworzony przeze mnie i organizuję go na razie tylko po polsku. Jednak z tego co wiem, przychodzą osoby, które znają język polski na różnym poziomie i dają sobie radę. Myślę, że warto spróbować.
Na co trzeba się przygotować?
Celem Speed Debatingu, który mi przyświeca, a który być może za mało wyrażam wprost, jest stworzenie przestrzeni, gdzie mogą spotkać się różnorodne poglądy. Ba! To jest w zasadzie cel całego Horyzontalnego Klubu Dyskusyjnego. Ja widzę w tym wiele zysków, ale wiem też, że wiąże się to często z kosztami. I te koszty najczęściej ponosicie Wy, osoby uczestniczące w dyskusjach.
Nie każdemu i nie w każdej sytuacji łatwo jest słuchać odmiennego zdania. Są tematy bardzo trudne, których ja wprawdzie staram się nie zamieszczać na kartach stolików, by nie podsycać konfliktów, ale mogą one pojawić się spontanicznie, przy okazji czy w trakcie integracji. Wiem, że takie sytuacje mają miejsce z różną intensywnością, również taką, która przejmuje mnie do głębi. Dlatego też chciałabym Wam trochę pomóc w takiej sytuacji i podpowiadam, co można zrobić, aby zadbać o swój komfort.
1. Zastanów się, czy jesteś w miejscu, gdzie spotkanie z jakimś tematem lub poglądem będzie dla Ciebie komfortowe.
Nie ma nic złego w tym, by nie być gotowym o czymś rozmawiać. Ja podobnie mam tematy, których nie chcę poruszać, zwłaszcza w towarzystwie nieznanych czy mniej bliskich mi ludzi. Też mam tematy, gdzie z emocji tracę głos, a od słuchania tego, co mówią osoby myślące inaczej niż ja, robi mi się gorąco. Bardzo długo uważałam, że w takich sytuacjach muszę zabierać głos, skoro to dla mnie ważne. Ale to nieprawda. Bardzo często koszt emocjonalny, który się z tym wiąże, nie jest adekwatny do zysku płynącego z tego zaangażowania. I do tego Was zachęcam - aby rozważyć, czy potencjalne zyski i koszty udziału wychodzą dla Was na plus.
2. Jeśli zdecydujesz się przyjść i wypłynie jakiś temat, który Ci nie sprzyja, wywołuje bardzo mocny dyskomfort, pamiętaj - możesz:
W trakcie rund:
Zrobić sobie przerwę.
Opuścić rozmowę.
Na integracji:
Poprosić o zmianę tematu lub kierunku rozmowy.
Zrobić sobie przerwę.
Opuścić rozmowę.
Zwrócić się o wsparcie.
Nie masz wpływu na to, co usłyszysz z ust innych osób. Ja także nie mam na to wpływu. Speed Debating jest otwartym wydarzeniem i przychodzą na niego bardzo różne osoby (później o tym, dlaczego to cenię). Nie ma żadnej gwarancji, że będą to tylko osoby o konkretnych poglądach, zgadzające się z Tobą co do fundamentalnych dla Ciebie kwestii. Wiem, że to trudne. Wiem też, że różne osoby mają różne kompetencje w komunikowaniu swoich poglądów i wyłapywaniu, co to robi innym osobom. I Speed Debating jest przestrzenią, gdzie to wszystko się wydarza i gdzie na to wszystko jest przestrzeń. I na to warto być gotowym.
3. Spróbuj dostrzec w tym szansę.
Speed Debating jest przestrzenią otwartą na różnorodne poglądy nie dlatego, że czerpię satysfakcję z oglądania Waszych sporów. Ale czerpię satysfakcję z tego, że faktycznie udaje się spotkać różnorodnej grupie i bywa, że się ze sobą nie zgadzacie, ale udaje Wam się rozmawiać. Dlaczego to dla mnie ważne? Dlatego że takich przestrzeni jest po prostu za mało. Media tradycyjne i media społecznościowe z niezgody czynią igrzyska, często nie dążąc do niczego poza podsycaniem konfliktów. A gdy spotykamy się, żeby porozmawiać, często wybieramy miejsca bezpieczne - zgodne z naszą osią światopoglądową. To jest oczywiście naturalne. Uważam jednak, że powinniśmy nauczyć się rozumieć dwie podstawowe kwestie:
nie ma jednej, ostatecznej prawdy i racji - a nawet jeśli jest, to nie sposób do niej dotrzeć, a tym bardziej kazać ją przyjąć innym - niezależnie od tego jak bardzo coś jest dla Ciebie ważne, to zawsze są Twoje wartości, Twoja historia, Twój kontekst do którego się odwołujesz. I masz do tego pełne prawo, aby walczyć o to, by to, w co wierzysz, było na wierzchu. Ale ma to też swoje konsekwencje:
społeczeństwo zawsze będzie składało się z różnych ludzi, dla których pewne kwestie są palące i nie zmienią zdania na ich temat - i moim zdaniem dajemy się złapać w pułapkę, gdy myślimy, że nadrzędnym celem jest, aby społeczeństwo było wyłącznie jakieś (lewicowe, prawicowe, konserwatywne, queerowe itd.). A uwierz mi, ja też mam swoją wizję idealnego świata, w którym byłoby mi najlepiej.
W różnorodności jest wielka siła - chociażby to, że możemy się dzięki temu rozwijać, że rozmowa, krytyka drugiej strony, krytyka także swojej strony, umożliwia nam to, że możemy iść jeszcze dalej, odkrywać nowe sposoby funkcjonowania, działania, współpracy i wspólnotowości. Także różnorodność kompetencji wyrażania swoich poglądów to jest coś bardzo wartościowego w takich spotkaniach - ponieważ tylko w rozmowie jesteśmy w stanie się rozwijać w tym obszarze. Żadna teoria nie zastąpi tutaj praktyki połączonej z uważnością i refleksją.
Chciałabym podkreślić: dla mnie danie przestrzeni otwartego spotkania się z różnorodnością jest ważniejsze niż danie przestrzeni do rozwijania się konkretnych poglądów (także moich). Chociaż czasami marzę sobie o tym moim komfortowym, milusim świecie, to jednak nie zamieniłabym go ze światem, gdzie możemy być różni, ale w końcu nauczymy się rozmawiać. I po drodze czeka nas sporo dyskomfortu z tym związanego, bo okoliczności (media, edukacja, politycy) nam tego nie ułatwiają, niestety.
Chcę wierzyć, że te nasze trochę laboratoryjne warunki Speed Debatingu, przygotowywane przeze mnie tematy, a przede wszystkim zapisane na kartkach zasady, przybliżą nas do tego, by później w ważniejszych sprawach móc się ze sobą porozumieć lepiej, z większą empatią i zrozumieniem, że bezpieczna wspólnota jest czymś ważniejszym niż racja.
4. Porozmawiajmy.
Jeśli wszystko zawiedzie, jeśli czujesz się źle z jakąś wymianą zdań, która miała miejsce, pamiętaj - jestem. Możemy po prostu, po ludzku o tym porozmawiać. Możesz podejść od razu, możesz napisać do mnie później. Być może nie będę mogła Ci podać rozwiązania, być może będzie to poza moim wpływem, ale to nie znaczy, że nie możemy po prostu sobie tego powspółodczuwać. Nie bój się do mnie po to zwrócić.
Kontakt do mnie: horyzontalnyklub@gmail.com
Z innych pytań organizacyjnych:
P: Kiedy następny?
O: Speed Debating udaje nam się utrzymać raz w miesiącu, ale nie jest to jakaś konkretna data (typu “pierwszy piątek). Dopasowuję to po prostu do kalendarza - mojego, Południka Zero i innych wydarzeń. Najlepiej śledzić Facebooka HKD i włączyć powiadomienie o wydarzeniach - https://www.facebook.com/horyzontalnyklubdyskusyjny/
P: Czy są takie wydarzenia gdzieś poza Warszawą?
O: Nie… jeszcze ;)
Comments